Jak zwykle niczego nie rozumiecie! - zawołał oburzony Smartass drepcąc za resztą towarzystwa - Załóżmy, ze jesteśmy wszyscy w walizce. Jaką mamy gwarancję że nas wypuści z tego więzienia? Hę? Pomyśleliście o tym, że możemy tam zostać na zawsze? Albo nas "zgubi", albo wystrzeli w kosmos, i potem sam pozbiera wszystkie papierki po cukierkach jakie znajdzie po drodze? Moje papierki! I na dodatek przypisze sobie uratowanie MOJEJ gwiazdki! - fuknął zły i podniósł zabłąkany paperek po cukierku, który przyniósł wiatr.
__________________ Człowiek jest na tyle cywilizowany na ile potrafi zrozumieć kota. |