20-12-2012, 14:00
|
#42 |
| Chwilkę się wstrzymam z walką, ale jest opcja. I źle się wyraziłem, nie walczyć. Zademonstrować siłę i przydatność Cytat: - Chciałbym coś pokazać. Dlatego prosiłem o odrobinę prywatności. Goście z 667 to nie dzieciaki na sterydach. To coś innego - sięgnął do kieszeni już pewniej, nie tak jak po broń i wyjął telefon. - Popatrz, to zdjęcia gości, kiedy byli już martwi, polecam przyjrzeć się ubraniom. Dla pewności, możesz potem sprawdzić godziny plików. A teraz drugi materiał - i wyjął kartę, a właściwie adapter SD, z którego wysunął kartę microSD, i zaczął zdejmować obudowę telefonu - to potrawa sekundę. - kiedy uporał się z przekładaniem kart pokazał ostatnie dwie minuty filmu z kamery drogowej. Czyli scenę zatrzymania, podpalenia rąk, demolowania samochodu, i efektu rozstrzeliwania, bo niektóre fragmenty też było widać. - Nie pokazuję tego, aby podważać kompetencje twoich ludzi, ale normalne naćpane dzieciaki, nie zmieniają tak wyglądu i nie płoną im dłonie. Do tego potrzeba ludzi o specjalnych umiejętnościach. A sam nie będziesz przecież za nimi latał. - zakończył akcentując w ostatnim zdaniu słowo "sam".
| |
| |