Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2012, 18:24   #34
Shooty
 
Shooty's Avatar
 
Reputacja: 1 Shooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodze
Szary chwiał się z powodu dużej ilości alkoholu we krwi, narkotyków i strachu, ale w końcu Jankowi udało się przeciąć linę, na której wisiał Krzysiek, co zajęło mu sporą ilość czasu ze względu na małe rozmiary ostrza scyzoryka. Nie uwzględnili tylko jednego, a kiedy ofiara to wykrzyknęła, było już za późno.

- Nie! Czekajcie! Niech mnie ktoś przy... - nie zdążył dokończyć, bo sznur pękł, a jego ciało spadło bezwładnie na ziemię. Zapomnieli jednak o tym, że należy go przytrzymać, inaczej może dojść do wypadku. Kiedy usłyszeli przyprawiający o mdłości chrzęst łamanych kości i zobaczyli zgiętą pod dziwnym kątem szyję Krzyśka, od razu zrozumieli, co właśnie się stało. Ich przyjaciel skręcił kark.

******

Gal leżał na ziemi bardzo długo, ale mimo to nie wydarzyło się nic, co wskazywałoby na to, że morderca wpadł na jego trop. Żadnych dźwięków, żadnych wykrzyknięć, nic. Prawdopodobnie podążył śladami pozostałych, nie spodziewając się, iż mogą się rozdzielić. Miał szansę na przeżycie, która dodała mu nowych sił i niejako uśmierzyła ból. Dźwignął się na nogi przy użyciu kija i wyprostował. To jeszcze nie koniec.
 
Shooty jest offline