Obiecywałem, obiecywałem i kupa...
Przepraszam. Skończyłem się właśnie pakować a po dniu w tym !$^*#!#& mam ochotę sobie strzelić w kolano.
Obiecuję, że jak tylko życie ludzkie powróci do trybu normalnego - początek stycznia- nie będzie wymówek tylko bierzemy się ostro za nadganianie.
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys" |