Skłoniła się przed nim z gracją. -Więc prowadź, cny rycerzu...
Zajrzała mu w oczy. -Szczerze, mam wrażenie, że raczej reszta za bardzo za nami nie tęskni...
Z uśmiechem przyjęła podarowane ramię i lekko wspierając się na Jeremym pozwoliła się poprowadzić wgłąb oranżerii.
Dawno sie już tak dobrze nie czuła jak tu, jak w jego towarzystwie.
Czuła jak mocno bije jej serce.
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |