Przedyskutowałem z graczami nt. przygotowań do sesji i dowiedziałem się, że chcą grać tropicielami (trend z pewnej znanej gry mmo, w której tropiciel jest najlepszy) a imiona mogą sobie wylosować.
Czyli wychodzi na to, że sesje, przygody... ba nawet całe kampanie mam prowadzić w jakimś mało znaczącym lesie (jako gracz i MG wolę miasta i wioski ale to moje zdanie
)?
A poza tym: 3 tropicieli w jednej drużynie to na dłuższą metę nuda
...