Ok, przeczytałam sobie to co do tej pory napociliście w sesji i szczerze musze przyznać, że każdy z graczy doskonale wczuł się w role infantylnego studenciaka z USA, któremu uderzają do głowy hormony. Szczere gratulacje, ja bym tak nie potrafiła.
W sumie ciesze się nawet, że nie dałam się namówić dziewczyną do zgłoszenia się do tej sesji, bo poprostu nie sprostałabym wymaganią intelektualnym swojej postaci
Życzę wam wszystkim udanej zabawy
Ale nie obiecuję, że będę śledzić temat gdyż. . Moje poczucie estetyki mogłoby na tym za bardzo ucierpieć
Jeszcze raz powodzenia wszystkim