Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2013, 20:39   #5
Vesper
 
Vesper's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputację
No świetnie policja........ można się było spodziewać że będą chodzić i pytać.No ale co zrobić.Wpuściłem funkcjonariusza do mieszkania.Ten z miejsca zaczął zadawać pytania.
-Czy widział pan coś wczoraj wieczorem podejrzanego lub całe zdarzenie w okolicy garaży?
-Tak sądzę Odpowiedziałem. Znaczy się nie widziałem tylko słyszałem coś podejrzanego.Wracając wczoraj do domu słyszałem jak dwóch kolesi gadało coś o jakiejś imprezce za garażami i skrojeniu kogoś.Około dziesiątej było już tam dość głośno.
-Czy zna pan tych mężczyzn (podsunął mi 3 fotografie a raczej rysunki )?
Znałem ich ,nie wiem skąd ale znałem.W jednej chwili po plecach przebiegł mi zimny dreszcz.
-Hmmm nie wydaje mi się abym znał ich osobiście, ale jednak skądś ich kojarzę, możliwe że kręcili się gdzieś po okolicy.
Po tym pytaniu nastała chwila ciszy, podczas której policjant bacznie mnie obserwował, i pisał coś w notatniku.Zaraz po tym zadał kolejne, ostatnie już pytanie.
-Czy coś może pan słyszał jakieś kłótnie?
-Kłótniami tego bym nie nazwał, zwyczajnie odgłosy imprezy z za okna.
Po mojej odpowiedzi wyszedł.
Teraz tylko tego mi brakowało.Przynajmniej już poszedł.Nie wie czemu, ale strasznie mnie to wypytywanie wnerwiło.Poza tym po prostu śmierdział, wyraźnie czułem zapach potu.Przechodziłem obok lustra w korytarzu.Spojrzałem na moje odbicie niby nic ,cały nieudany ty jak i całe twoje życie.W tej chwili spostrzegłem odbicie moich oczu.Były całe czarne. czarne...bez białek.Nawet nie wiem kiedy ale rozbiłem lustro szybkim ciosem kalecząc przy okazji rękę.
wpadłem do łazienki obmyłem twarz zimną wodą i strzeliłem sobie ,,liścia''
Spokojnie stary ten policjant to tylko człowiek taki sam jak ty i wykonuje tylko swoją pracę a oczy ......oczy.Podniosłem wzrok na lustro łazienkowe.Normalne to było tylko przewidzenie wszystko ze mną w porządku.No prawie wszystko jeśli odwalam takie rzeczy.Walić wykłady ,dzisiaj nie jestem w stanie iść na uczelnie.Krew z dłoni powoli kapała do zlewu.Co się ze mną dzieje?. Drżącą zakrwawioną ręką wlałem sobie pierwszy kieliszek.
 
Vesper jest offline