Strzech Spider-manów z różnych światów otoczyła znajomy fioletowy dym. Każdy z nich przynajmniej raz spotkał się z Madame Web. Czasami dawała im rady, czasem prosiła o przysługę. Nie zawsze jej słuchali, z sobie znanych powodów. Jednak była zawsze uznawana za osobę przyjazną.
Teraz po raz pierwszy spotkali się tu, w wymiarze Madam Web w grupie. Nie trudno było dojść do wniosku iż są to różne wcielenia tej samej osoby z innych rzeczywistości.
Jeden z ich nosił czarny kostium z białym emblematem pająkiem, drugi w białym stroju z czarnym symbolem. Jego głowa była nagą czaszką otoczoną błękity płomienie przypominając Ghost Ridera. Ostatni z pajęczych bohaterów nosił czerwony kostium i bezrękawnik z kapturem w maskującym kolorze.
Sama Madam Web jak zwykle siedziała w fotelu, a za nią była pajęczyna, w której co jakiś czas pojawiały się ledwo widoczne obrazy. Czasami pojawiał się sceny walk, czasami tylko osoby rozmawiające ze sobą. Były to odbicia innych rzeczywistości.
-
Witajcie - powiedziała w końcu. -
Za nim zaczniecie się sprzeczać, krzyczeć, czy zaczynać bójki mam dla was informacje która dotyczy was wszystkich
Odczekała moment, jakby upewniała się, czy ją słuchają.
-
Każdy z was posiada pajęcze moce, mające wspólne źródło, pajęczy totem. Nagle owy totem przestał wysyłać swoją moc do innych wymiarów. To sprawiło, że Spider-man'owie z rzeczywistość najbliższej totemowi utracili swoje zdolności. To czeka także i was. Jednak, że jesteście bardzo odlegli oryginałów i upłynie jeszcze dużo czasu nim odczujecie brak totemu.
W waszym prywatnym interesie jest odnalezienie totemu i uratowanie. W tym celu musicie się udać do Pajęczego Wymiaru
Pajęczyna za plecami Madam pokazywał teraz tyko jeden obraz. Świat w czerwonym świetle słońca z trudem przebijającego się przez ciężkie chmury. Budynki były spalone jak po pożarze. Wszędzie zalegało coś co wyglądało jak zerwana pajęczyna. Gruba zalegała ulice, a lekkie pasma zwisały z każdego gzymsu. Podobne do jedwabiu materiał migotał w przytłumionym świetle słońca
-
To świat zniszczony wojną - kontynuowała Madam. -
Była tak gwałtowna, że zerwała więzy miedzy światem mistycznym, a zwykłym. Duchy, demony i inne istoty istnieją tam fizycznie dziesiątkując nielicznych ludzi, jacy tam pozostali. Jest szansa, że znajdziecie jakąś pomoc w odszukaniu totemu, ale radziła bym ostrożność. Nie jestem w stanie opisać wyglądu totemu, ani nawet stwierdzić czy jest przyjazny. Macie jakieś pytania?