Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2013, 00:55   #5
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
Zawsze lubił amputacje i inne operacje. Podczas tych zabiegów zdawał sobie sprawę jakim jest kurewskim farciarzem. Podczas tego całego burdelu jaki zapanował na świecie on był medykiem. Lekarze zawsze mieli popyt na swoją profesje, teraz jednak to los przesadził. Codziennie szycie, operacja, amputacja i radiacja. Skóra na palcach codziennie marszczyła mu się od czasu w jakim Piotr babrał się w krwi.

Piotr po tej całej operacji zgłodniał. Napiłby się czegoś, ale nie chciał marnować na ten moment skarbu jaki otrzymał. Spirol był obecnie na wagę złota. Ratował życie, czy to w formie odkażacza do ran, czy w formie: "Macie tu spiryt i zostawcie mnie w spokoju."
Wchodząc do knajpy poczuł się jakby dopiero co otworzył drzwi do sauny. Uderzyła go chmura dymu. Od czasu do czasu sam lubił sobie zapalić, ale to tak... raz na tydzień? Był raczej odporny na uzależnienia.
Poszedł wgłąb tego zacnego przybytku. Rozglądnął się po barze. Żadnego interesującego osobnika. Kilku stałych bywalców, którzy zapijają rzeczywistość próbując cofnąć się do czasów, które już minęły. Westchnął i zamówił sobie piwo. Rozglądając się po barze czekał aż wydarzy się coś... ciekawego lub dającego mu możliwość zarobku. Lubił burdy... Albo raczej ich uczestników o ile sam do nich nie należał.
 

Ostatnio edytowane przez Aeshadiv : 09-01-2013 o 17:44.
Aeshadiv jest offline