Rozumiem, rozumiem. Właśnie głównie o to chodzi, że nie mam najlepszych pomysłów, a nie chce ciągnąć na siłę jak w jakimś tanim tasiemcowym serialu. Jeśli jednak jesteś aż tak zniesmaczony mogę pociągnąć dalej choć nie obiecuje, że ci się spodoba. Ewentualnie wymyślę jakiś koncept i was w niego wkręcę. Jednak naprawdę myślałem nad zrezygnowaniem jako gracz z kolejnej sesji, bo doszło do mnie jak mało mam czasu. Do ostatniej , humorystycznego S-F włączyłem się tylko za sprawą , że prowadzi go mój pierwszy MG na forum. |