Mam prośbę o przedłużenie terminu. Zamarudziliśmy przed barem i nie mam de facto materiałów do posta a coś czuje, że do 17 nie zbierzemy się we trójkę (ja teraz jestem o dziwnych porach z racji na zbliżającą się sesje).
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |