- No ale... Ale to nieumarłe są!- karzcmarzowi nie mieściło się w głowie, jak można walczyć z nieumarłymi.
- Jak tam chcecie z resztą, mnie tam śmierć nie straszna. I tak człekowi przyjdzie zdechnąć, a tak to nawet szybciej zejdzie z tego świata. - splunął ponownie.
- Pogadać z ludźmi mogę, ale nic wam nie obiecam. Z resztą co ja będę gadał, wy tłumaczcie chłopom że walczyć będą musieli z nieumarłymi. Panie kapłan. - po chwili dodał.
- Dobrze by było, gdybyście z Martą porozmawiali. - widząc, że kleryk nie miał pojęcia o kogo chodzi dodał.
- Matką tego młodego, co go przysłali z wiadomością. -
__________________ "Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski |