No nareszcie akcja, czyli tak jak lubie
A teraz śpieszę wyjaśnić:
Christian poprosił Carlosa aby ten go podwiózł do domu właśnie po to aby mógł zabrać stamtąd swojego Chryslera 300C (który wcale nie jest jakimś mega-wypasionym samochodem, jak na standardy amerykańskie - prawie każdego stać na takiego - jedyna modyfikacja to kuloodporne fotochromatyczne szyby z filtrami UV). A wziął samochód po to, aby:
a) móc zabrać cięższy sprzęt do bagażnika (piła spalinowa + kanister z wachą i powiedzmy sobie łopata)
b) w schowku w samochodzie był jego pistolet, który może się przydać (nie na Sashe, ale na jakieś ghule czy coś)
c) żeby cała wataha miała pod ręką środek transportu, który daje schronienie przed światłem słonecznym
Czy teraz jaskne? :P