Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2013, 13:39   #126
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Świetnie. Dwa nowe miejsca do zanotowania, co też Alan uczynił w swoim e-notesie. Do Strefy Zero miał bliżej, ale pakować się w paszczę tygrysa ot tak, nie leżało w jego stylu działania. Klinika była bezpieczniejszym miejscem, ale zapewne pilnowano by nikt z zewnątrz nie przedostał się na jej teren. Zastanowił się czy mógłby się tam włamać, a może podszyć pod kogoś? I jak przeszmuglować tabletki? Bezpieczniejsze i wygodniejsze byłoby poszukanie jakiegoś miejsca spotkań tych degeneratów. Tyle, że jeszcze nie dysponował tym luksusem. Chodzenie po każdej ciemnej uliczce w poszukiwaniu ćpunów na głodzie to dobra okazja by częściej dostać po mordzie niż spotkać jakiegoś (względnie dostać po mordzie od takiego ćpuna). Ciężki orzech do zgryzienia. Zerknął w sieć. Ustawił marker na gps-ie przy najbliższej klinice odwykowej, ale wybrać miał się tam w ostateczności. Dopił zielony napój i ruszył ponownie na ulice. Dokładnie rozejrzał się. Jeśli nikogo nie znajdzie, pójdzie sobie spacerowym krokiem wzdłuż. Tym razem jednak wolał nie spotykać dilerów, a raczej jakieś grupki młodocianych. Jeśli nie uda mu się, dosyć niechętnie ruszy do centrum.
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline