Łowca znów udawał pracownika społecznego, bo po prawdzie wygląd nie miał aż tak twardy i chamski. Dzieciaki spojrzały na niego. Chłopak palił dalej ten swój śmieszny papieros, a dziewczyny popatrzyły po sobie. Odezwała się ta ładniejsza blondynka z cienkim noskiem.
-Nie wiem , gdzie są takie miejsca. Może pod mostem. Tym dwie przecznice za placem- wskazała palcem wschód- Tam jest kanał deszczowy. Czasem tam siedzą. Niektórzy mają domy.
Odezwał się chłopak z stylizowaną na fale grzywką:
-Rozumiem sobie przyjebać jakiegoś drax`a od tak, ale walić non stop ? Wygląda się koszmarnie. |