Z deka nie widzę różnicy między dwoma koncepcjami. Jakby nie było w sandboxowej sesji i tak fabułę ustalają historie postaci. Choć tak, miło gdyby na starcie przed "rozkręceniem" się sesji była jakaś drobna fabuła narzucona z góry, a czy skończy się w pierwszym akcie albo może będzie dość ciekawa aby zrobić z niej główny wątek całej zabawy wyszłoby w praniu.
Ogólnie cała opcja numer trzy brzmi dla mnie jak cowboy bebop rpg.
Proponuję też pomyśleć nad faktycznym rozegraniu tego w "prymitywnym" nastawieniu. Jakieś proste sprawy typu: dostarczcie paczkę z planety A do planety B, wybijcie bandytów (gwiezdny odpowiednik szczurów) a z czasem może by i doszło do czegoś nieco bardziej heroicznego. |