Johann nie wiedział, o czym tam dalej rozmawiano, bo zajął się robotą, niestety tylko on jeden. Coś z tym trzeba było zrobić.
- Te, ruszyłby się który, a nie tak stoicie! - rzucił rozeźlony. Dość się w życiu trupów naoglądał, dla wszystkich będzie lepiej jak się stąd zabiorą.
__________________ Cogito ergo argh...! |