Dobra. Będzie lipa, obciach i lamerstwo, ale kończę na najbliższy czas przygodę na LI. Tyle dobrego, że z Qumim przynajmniej opracowaliśmy optymalny sposób gry w D&D na forum i grało się naprawdę świetnie, ale póki co zajmuje mi to po prostu zbyt wiele czasu/myśli, więc dla zdrowia mojego życia pozasesyjnego - szczególnie w pracy - muszę sobie odpuścić, bo i roboty jest coraz więcej.
Qumi, możesz moje postacie w swoich sesjach uśmiercić. Jak chcesz możesz też przejąć Skull nad Shackles jako MG, jak się ciebie inny gracze nie zlękną, graczy jest sporo więc nadal będzie porządna drużyna
Jakbyś chciał to podrzucę ci linki do pewnych ciekawych tematów usprawniających/rozbudowujących tę jednak dość ekstremalnie nieliniową kampanię.
Trzymajcie się i przepraszam, że okazałem się najsłabszym ogniwem