Cytat:
Napisał Cohen Rozumiem, że zmieniłeś szyk zdania przypadkiem?
Bo twierdzenie, jakoby to nauka była łatwiutkim tłumaczeniem niewyjaśnionych zjawisk dla ciemnych mas, a jakieś zabobony i hokusy-pokusy były dla tęgich umysłów, zakrawa na idiotyzm. Nawet nie zakrawa, po prostu jest. |
Miałem na myśli to, że większość ludzi chętniej przyjmie informację potwierdzone i wyjaśnione naukowo, niż nazwane magicznym i nadprzyrodzonym zjawiskiem. Nawiązując do sytuacji w temacie, będzie on, moim zdaniem, prędzej potraktowany poważnie jeśli będzie on związany z naukową stroną analizy zjawisk nie do końca wyjaśnionych, a nie nazywaniem ich wewnętrzną mocą, co może łatwo skończyć się kpinami i wyśmianiem