Wątek: [Redemption]
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2007, 01:08   #8
Alien_XIII
 
Alien_XIII's Avatar
 
Reputacja: 1 Alien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie coś
Sartori

Uchylenie okna okazało się niemożliwe. Brak korbki czy przycisku na drzwiach ,lecz gdy dziewczyna zauważyła to wcisnęła jakiś guzik na panelu na środku przez co szyba lekko sie opuściła wpuszczając do wnętrza odrobinę świeżego powietrza.
Za szybą widziałeś dookoła biedna dzielnice ,domy zrobione z poustawianych blach ,dzieci tak biale jak i murzyńskie w podartych ubraniach siedzące na krawężnikach.
walające sie gazety ,ludzi szukających rzeczy w śmietnikach które leżały opróżnione.Obraz nędzy i rozpaczy.
Był poranek ,lecz padające promienie i tak nie zmieniały tego miejsca
Na to pytanie tylko zdziwiła sie poczym odchrząknęła i zerkając na ekranik powiedziała
-Juz dojechaliśmy do Hopefield ,zaraz będziemy na miejscu
Niby skończyła zdanie ,lecz zwiesiła głos chcąc jakby jeszcze cos powiedzieć
-emm nie wiem jak ci to powiedzieć ale.. - zauważyłeś jak lekko sie zaczerwieniła
-chcialam ci podziękować ze wziąłeś mnie do tego zadania.
Wiem ze sa lepiej wyszkolone osoby ode mnie i one powinny jechać dlatego bardzo ci dziękuje..emm
- zająknęła sie nie umiejąc więcej z siebie wydukać po czym zaczerwieniona zaczęła dalej spoglądać na jezdnie

Silon
Ze zdania jakie chciałaś powiedzieć wyszedł jedynie nieskładny bełkot.
-Nie mów nic teraz. Nie wysilaj się. Porozmawiamy później - powiedział ten trzymający cie teraz za bok oraz pod ramię którego w ogóle nie czułaś.
po chwili zaczął pomagać ci iść ciągnąc nawet jeśli nogi odmawiały ci posłuszeństwa.
-Jeśli wyciągniesz ją z tego apartamentu to..
-To co mi zrobisz gnido? Ciesz się że na miejscu nie przerobie ci facjaty!
-Nie wiesz z kim zadarłeś Jim. Już jesteś trupem.

Po czym usłyszałaś trzask drzwi.
Szedliście korytarzem wyglądającym jak z ekskluzywnego hotelu.
Miękki dywan pod stopami ,przytłumione światło w suficie.
Kierowaliście się w stronę drzwi na końcu korytarza i powoli zaczynałaś czuć że wirowanie ustaje
 
__________________
Great men are forged in fire
it is the privilege of lesser men to light the flame
Alien_XIII jest offline