Swoją drogą, postać Kurta to NPC z kampanii którą ja prowadzę. "Na żywo" odgrywa się ją o wiele ciekawiej
kiwam się na fotelu, zmieniam głos na zachrypnięty, nerwowo rozglądam się po pokoju, stukam palcami o stół...
Strasznie to wkurza moich graczy
A jak przychodzi ok. 2-3 nad ranem i Kurtowi zaczyna "odwalać" to można naprawdę się przestraszyć.