Niestety Q, sprawdziłem jeszcze na podanym linku, ale nic z tego - wyświetla mi zawartość, ale nie mogę edytować. Dlatego też nie gram sesji gdzie jest w użytku gdoc czy komunikatory - pamiętasz, ja z tej swojej starej komóry. Ale właściwie dość dobrze podchwyciłeś o co mi chodzi, skoro już nie chcemy tego rozciągać, to mógłbyś sam opisać...? Sory że Ci robię problem, planowałem to sam załatwić normalnym trybem :/
Jakoś tak dziwnie wyszedł ten upływ czasu - bo jak rozumiem zrobiło się późno? Wydawało mi się, że poza budowaniem stosu dość szybko się uwijaliśmy, czy to na to tropienie tyle zeszło?
__________________ Cogito ergo argh...! |