- Panowie, panowie ... Po co te nerwy. Pójdźmy sobie do chatki rudego, zresztą już martwego, zabierzemy co trzeba i pójdziemy do miasta. Mam chrapkę na parę monet, które ci głupi bogacze oddają na lewo i prawo.
Małolat poprawił swoją koszulę, objął ramionami Jekila i Rzeźnika i odezwał się do nich. - To jak? Idziemy do chatki czy do zamtuzu na zabawę ?
__________________ "Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!" |