Seoth po dotarciu do obozowiska i rzuceniu więźnia Wronie pod nogi nawet nie miał zamiaru czekać na przebieg wydarzeń. Poszedł szukać Smutha. - Nic Ci nie jest przyjacielu ? Bardzo się cieszę. Teraz musimy odpocząć a jutro ruszymy w dalszą drogę.
Gdy już skończył oględziny konia i posiłek zaserwowany przez hobbita podszedł do Wrony i zapytał. - Gdzie tu możemy się przespać? Jestem zupełnie padnięty, jeśli nie odpocznę to będziecie mieli kolejnego trupa do targania.
__________________ "Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!" |