Psia mać, tą bandą nie da się jakkolwiek kierować. Kiedy Rudy kopnął w kalendarz, to się mogło nieco zmienić, ale jak widać niewiele dało się zrobić. Jeszcze trochę pogadają i zaraz zaczną sobie skakać do gardeł, co byłoby ostatnią potrzebną teraz rzeczą. Trzeba szybko przejść do działania.
Zagnar głośno chrząknął dając do zrozumienia, że chce zabrać głos. - Jak już tak bardzo chcecie się zasadzać, zróbmy to u Rudego, tam na pewno tamci teraz idą, mniej pieprzyć, więcej działać. Teraz. Idziemy. |