Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2013, 23:28   #104
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
- Moje żech jest. A ty co myślał, że tą flintę to po babci nieboszczce żem dostał? - rzucił z przekąsem, bo też to trzeba mieć łeb - jaki dezerter trzymałby mundur w plecaku? I to jeszcze tak zadbany, jak jego. Głupio mu było, żeby rzecz niszczała, a zamyślał, czy by do Ottowych w nim nie zajść. Ale wyglądało na to, że tak łatwo się nie odczepią.
- Ja w dwunastem muszkieterów służył, w Zwierzobójcach pod jaśnie panem Lebengutem z Altdorfu, na wojence byłem mutanta, zwierzoludzia i inne plugawe ścierwo co z północka szło na Imperium napadać. Jak to było, wiadomo. - rzucił tamtym taksujące spojrzenie; wiedzieli?
- Jak tak bardzo lubujecie się z cudzych gatkach grzebać, to i broszę com ją za zasługi dostał dojrzycie. Swoje żem zrobił, nie po to by mnie tera dezerterem zwano. - Trochę sobie za dużo wyciruchy drogowe pozwalały. Ale na razie jeszcze był względnie miły, bo i na bitce mu nie zależało.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline