Niefajnie uznałeś. Pisałem gdzieś, czy to w sesji czy na pw, że Johanowi zależy na odcięciu tamtych dwóch. To raz. Dwa, nie wiem kogo zachodził (to wogóle było?), ale Johana atakował. Trzy, pomijając rzuty Williama-Rzeźnika, to facet który właśnie wybronił się przeciw dwojgu innych i jeszcze przywalił, generuje raczej więcej aggro.
Edit: dopiero teraz włączyłem obrazki i spojrzałem na mapkę. W takiej pozycji mnie wyminął? Ech.
__________________ Cogito ergo argh...!
Ostatnio edytowane przez Someirhle : 13-02-2013 o 01:06.
|