Uuu, dawaj Q, zabijaj go! On z traita miał chyba tysiączek czy cuś na wydaniu, to się odzyska, wszystkie kłopoty z forsą pożegnamy.
Glys, tylko nie zapomnij przed śmiercią wycharczeć, że chcesz nam to oddać na zbożny cel, bo jeszcze cię z tym pochowamy, a ekwipunek zdamy twojemu kościołowi, czy co...
__________________ Cogito ergo argh...! |