Spodziewałem się tego, ale i tak szkoda. Pomysł był fajny, bo nie każdą sesję możesz skończyć jako król. Tylko za szybko się wszystko rozeszło po kościach. Cóż, życzę powodzenia w innych Twoich projektach, a współgraczom (dziwnie to brzmi, jak napisałem jednego posta
) dużo dobrej zabawy na LI. Może się jeszcze spotkamy na "kartach" innej przygody.