Wątek: Kobiety a RPG
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2007, 12:03   #82
Rhamona
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Hehe
Tym razem przeczytałam całość ;>

Udało ci się mnie zainteresować swoim pościskiem i muszę stwierdzić, że słusznie prawisz. Ciężko w jednej sesji zadowolić obie płcie, do łez lub głębokiego wzruszenia.
Miałeś to szczęście grać z obiema płciami aż tak, że pozwoliłeś sobie nawet na eksperymenty, więc myślę, że trzeba twoje wnioski zaakceptować a nawet kierować się nimi przy konstruowaniu scenariuszy.

Wiem po sobie, że masz racje. W mojej ekipie jestem obecnie jedyną kobietą, która jeszcze lub w ogóle ma takie zainteresowania i muszę z przykrością stwierdzić, że musiałam sobie Mistrzów Gry 'wychować'. Nadal często spotykam się z dyskryminacją w stosunku z moją osobą - lekceważeniem moich 'durnych babskich pomysłów', 'dziwnych i nietrafnych spostrzeżeń', czasami nawet nad wyrost odgrywanych postaci.
Nudzę się chodzeniem od punktu A do B w poszukiwaniu brakującego elementu przygody, niezbędnego aby 'przejść' dalej. Wkurzam się męskimi kłótniami o zasadach, cytowaniem podręczników lub nawet recytowaniem. Nie rozumiem podniecenia nową kolekcją mosiężnych kostek, ani nowymi, super kolorowymi kartami postaci, ściągniętymi gdzieś tam z neta (które nie są wcale takie praktyczne). Nie czytam tak jak inni książek o tematyce fantasy a wykonaniem harlekinowskim i wcale nie cieszą mnie scenariusze zbudowane na nich. Nudzę się czytając marne i biedne, ale za to jakie heroiczne Historie Postaci kolegów.

Ale wcale nie oznacza to, że nie mam ochoty czasem na radosną wyżynkę okraszoną szczyptą myślenia, tylko mam wrażenie, że dla facetów znaczy to po prostu co innego niż dla kobiet.

PS: Zachęcam do przeczytania mojego felietonu na bardzo podobny temat.
 
Rhamona jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem