Wiecie co? chyba mamy przesrane i to na całej linii-częstuję ostatnim kopniakiem trupa bandyty Chyba lepiej będzie jak zaczniemy spitalać...najlepiej byłoby na przełaj, nie autostradą bo na pewno mają wszędzie pełno swoich ludzi.-wsiadam do pickupa i staram się odpalić silnik-Ale wtedy bedziemy musieli porzucić motor... eh no nie wiem, decydujcie. Albo motor zdobyczny, albo cueczka przez pustynie.-drapię się po głowie i spoglądam na reszte towarzyszy. I jeszcze jedno... pamięta ktoś dokąd tak dokładnie jedziemy? może lepiej zapisać to na mojej mapie-zaczynam jej szukać |