Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2013, 17:04   #30
Rahaela
 
Rahaela's Avatar
 
Reputacja: 1 Rahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputację
Arvelicia obudziła się obolała i podrapana. Musiała mieć na ciele dziesiątki drobnych siniaków i stłuczeń. Dopiero po chwili zyskała na tyle przytomności, aby zorientować się, że zwisa zgięta w pół na gałęzi potężnego drzewa. Do jej wyprostowanych palców przylepione były jej ostrza. Zaczepy Mag-locków wytrzymały próbę upadku z lecącego pojazdu. Gdy spojrzała w górę zobaczyła szereg połamanych gałęzi w koronie drzewa. Droga na dół wynosiła z 6 metrów. Dla wyćwiczonej akrobatki, wysokość nie stanowiła problemu. Rozhuśtała się i zgrabnymi skokami po gałęziach wylądowała na ziemi.

Za to z zakłopotaniem stwierdziła, że straciła z oczu pojazd i towarzyszy. Trochę potrwało nim zauważyła przez korony drzew smugę dymu, w miarę upływu czasu natrafiła na szlak postrącanych drzew, który miał ją doprowadzić do roztrzaskanego pojazdu.

Alekkio czuł dyskomfort. Dyskomfort rósł do skali cholernie nieznośnego bólu za każdym razem, gdy patrzył na jego źródło. Oderwana część skrzydła sterczała w jego brzuchu, co więcej wbiła się na wylot i trzymała go przyszpilonego do ziemi. Każdy większy ruch i oddech sprawiał ból. Bycie Feniksem przyzwyczaiło go do bólu oraz do kojącego uczucia ulgi zasklepianych ran. Tym razem jednak jego moc regeneracji nie potrafiła sama z siebie wypluć wbitego fragmentu skrzydła. By się wykaraskać z tej sytuacji będzie potrzebna pomoc kogoś więcej. Chłopak odwrócił głowę od rany i rozejrzał się po polanie. Zauważył szlak wyciętych drzew przez spadający pojazd, oraz wyrwę w ziemi wraz z wrakiem pojazdu. W porozrywanej kabinie coś błyszczało jaskrawym niebieskim światłem. Gdy jego wzrok przyzwyczaił się do blasku zobaczył, że to Nyio jest otoczony przez światło i nieprzytomny unosi nad ziemią. Zbyt słaby i obolały by krzyczeć złapał co miał pod ręką i rzucił ku niemu. Grad ziemi, kamieni i strzępków metalu uderzył w lewitujące ciało.

Nyio poczuł że coś go uderzyło, otworzył oczy i zobaczył okalający go jasny, błękitny płomień. Poczuł, że wisi w powietrzu i gdy tylko dotarło to do jego mózgu światło zgasło, a on boleśnie rąbnął o metalową podłogę. Znajdował się wewnątrz pojazdu, śmierdziało tu spaloną elektroniką i ciałami. Obsługa działek nie żyła, pilotów spotkał podobny los, w ładowni leżała nieprzytomna sierżant pokryta ciałami goblinów, było widać miarowy oddech klatki piersiowej. Ponadto Nyio wyczuwał silne myśli, pełne bólu i przekleństw gdzieś na polanie koło wraku.

Julia
była przydzielona od miesiąca do służby na planecie Jurra. Odbywała służbę na placówce Willo, kiedy pod osłoną meteorytów przedostali się na planetę Zielonoszarzy. Wróg przez element zaskoczenia zdołał zniszczyć Oltoj, drugą placówkę Zjednoczonych Czyścicieli, a następnie wniknąć w lasy i związać walką każdy oddział, który się w nie zapuścił.
Talenty kobiety jako żołnierza zmian zostały spożytkowane do akcji zwiadowczych w terenie leśnym, gdzie cień potężnych koron drzew pozwalał jej lepiej widzieć. Natknęła się na ślady potężnej bandy obcych prowadzące naokoło do bazy Willo. Usłyszała odgłosy bitwy dobiegające z jej kierunku i gdy do niej wracała coś nagle wybuchło ponad nią. Czarny pojazd Zjednoczonych Czyścicieli przeciął korony drzew i wyżłobił na horyzoncie sporą dziurę...

Dorminger służył na placówce Oltoj, która została zalana przez falę wściekłych Zielonoszarych podczas deszczu meteorytów. Jego oddział zajmował się załadunkiem beczek ropy na pojazd, gdy wywiązała się walka z obcymi. Wymiana ognia zbierała żniwo po obu stronach, w tym że wróg wciąż uzupełniał swoje szeregi o kolejne Zielonoszare masy. Jedna z zagubionych rakiet trafiła w pojazd wybuchając eksplozją rozszarpującą pobliskich bitewnych braci i siostry. Dorminger został zdmuchnięty przez żar i wyrzucony w krzaki za ogrodzeniem. Gdy odzyskał świadomość baza była splądrowana, a wróg oddalał się głębiej w lasy. Opętany chęcią zemsty rzucił się tropem wrogich wojsk. Eliminując systematycznie zabłąkane i opóźnione grupki wroga sycił swój gniew.

Nagle niedaleko rozbił się pojazd należący do Zjednoczonych Czyścicieli, pomimo że potężnie porozbijany oko wykryło ślady cieplne należące do istot ludzkich. W pojeździe były co najmniej dwie żywe osoby, a na polanie leżał ktoś przebity częścią skrzydła...



Witam nowych graczy. Mam nadzieje, że będzie wam się miło grało. Proszę ustawić w miarę możliwości avatary, uzupełnić karty powyżej o uzbrojenie wykupione za punkty rekwizycji.

Starszym graczom przyznaję punkty doświadczenia za osiągnięcia:

Alekkio + 50 PD
Arvelica + 80 PD
Nyio + 100 PD
 

Ostatnio edytowane przez Rahaela : 15-02-2013 o 21:01.
Rahaela jest offline