Wątek: Oko czarownicy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2007, 19:07   #8
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Samuel Daniłłowicz

Ten Daniłł naszcza kiedyś na twój grób, tłusty wieprzu. A za tą Francje dodatkowo rozkopie ten grób, a twoje ciało karze przerobić znajomemu rzeźnikowi na zestaw wybornych wędlin dla głodujących na wsiach angielskich. Raz zrobiłbyś coś pożytecznego, Baring...

- Francja? Byłem.- odparł bez emocji Samuel, chociaż wściekłość tętniła pod jego nieruchomą skórą. Własnie owy częściowy paraliż paru mięśni twarzy, który nadawał mu wygląd groteskowego trupa, pomagał mu w takich rozmowach. Spokojna twarz, zimne oczy... Nadawałby się na negocjatora. Nadawałby, bo jedyna próba użycia go w taki sposób zakończyła się ochrzczeniem go "wieśniakiem bez państwa", a dla jego rozmówcy kulą w brzuchu, którą zresztą rzekomo mu wyjęto. Od tego czasu Daniłłowicz starał się celować w serce.

- Tylko po co tam żołnierz? I czemu wysyła pan tam swojego ochroniarza, panie Baring?- zapytał spokojnym tonem, ale konstrukcja pytań i ciągle nie do końca pewna angielszczyzna Polaka wskazywała na wzrastające zainteresowanie, co bez wątpienia poprawiło humor Indyjskiego Słonia.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline