Wątek: Oko czarownicy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2007, 20:30   #9
Van
 
Van's Avatar
 
Reputacja: 1 Van ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputację
Jan Wymierski

Generał z zaciekawieniem oraz pewną dozą obawy przyglądał się oddalającym Gwardzistom. Co to wszystko mogło oznaczać ? Czyżby się o wszystkim dowiedzieli ? Takie pytania zadawał sobie Wymierski. Wiedział, że nie zdążyłby na czas powrócić do domu pułkownika, miał więc nadzieję, iż to całe zamieszanie było w całkiem innej sprawie. Nie chciał sobie nawet wyobrażać co stałoby się z jego towarzyszami, gdyby Napoleon ich odkrył. Nie byli przygotowani na taki obrót sytuacji. Bonaparte na pewno cieszyłby się, mogąc wtrącić generała Moreau za kraty, a później go osądzić i najprawdopodobniej zgładzić. Wielu w końcu uważało, iz to właśnie Moreau dzięki zwycięstwom w takich bitwach jak pod Hohenlinden, pod Engen i pod Moeskirch Francuzi zdołali pokonać Austriaków i zawrzeć rozejm w Steyr a następnie podpisać traktat pokojowy, dzięki któremu Austria uznała zdobycze Francji.

Generał rozejrzał się wokoło. Większa część przechodniów rozpierzchła się na widok półplutonu i agentów Prefektury. Szukał kogoś, kto miałby najmniejsze pojęcie na temat tego całego zamieszania. Nie mógł teraz ruszyć do rue de Mallmaison aby oddać powierzony mu list. Był zbyt zainteresowany tym o się stało. Z drugiej jednak strony, nie powinien za bardzo wzbudzać na siebie uwagi, zwłaszcza będąc przy rue de Jerusalem.

Po chwili zdał sobie sprawę, że nikt z obecnych na ulicy ludzi, raczej nie będzie wiedział o niczym dotyczącym spraw które się tu przed chwilą wydarzyły. Mimo, iż szczerze pragnął dowiedzieć się czegoś, postanowił jednak nie przerywać powierzonego mu zadania i przekazać list we właściwym momencie. Targany sprzecznymi emocjami ruszył dalej, chowając nowo zakupioną gazetę pod płaszcz. Dalej zastanawiał się nad tym wszystkim i w duchu modlił się, aby jednak ta tajemnicza sprawa nie dotyczyła jego oraz towarzyszy.

Mimo, iż jego ojczyzna tak wiele wycierpiała, Generał Wymierski zawsze został wierny Katolicyzmowi i Papieżowi. A może i nawet z tego powodu, w końcu dwóch z trzech zaborców wyznawało inną religię. Nie zmieniało to jednak faktu, iz właśnie Wiara pomogła jemu oraz wielu jego rodakom przetrwać ciężki dla nich okres. Wiedział, ze Bóg pomoże im pokonać wszystkich nieprzyjaciół jego oraz jego Narodu. Teraz także modlił się, używajacformuły której niegdyś nauczyła go matka.
 
Van jest offline