Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2013, 11:16   #1
Nimsarn
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
[autorski -ŚcieżkaRPG] Skarb Martwiej Mewy

Główną salę "Tawerny Pod Rozbrykaną Meduzą”, jak co dzień o tej porze dnia wzięła w swe władanie cisza. Zaraz też dla zabawy zaczęła rozgrywając swą zwykłą symfonię na pozór nic nieznaczących dźwięków. Nad głowami zgromadzonych, ponad rozgrzanym słońcem blaszanym dachem, mewy toczyły swój harmoniczny bój z zabłąkaną fregatą. W kuchni kucharz swymi przekleństwami próbował bezskutecznie zakrzyczeć stukanie podskakujących pokrywek. A w przerwach między wysłużonymi deskami przybrzeżne fale z pluskiem rozbijały się o wbite w skaliste dno słupy, na których posadowiono budowle. Sjesta, dwójka nie obutych krasnoludów w koncie przy drzwiach chórem głośno cięła komara. Pomarszczony sternik z jednookim szczerbatym łysolcem beznamiętnie męczył skórzany kubek grzechotaniem potrząsanych kości. A w zawieszonej pod powałą klatce złotopióra papuga trzaskała leniwie łupane orzechy.
Wtem z protestem nie oliwionych zawiasów dwójka jego mościów stanęła w prześwicie otwieranych drzwi. Kości nagle urwały swoje obłąkańcze crescendo i był to jedyny dźwięk, który umilkł na ta chwilę by powitać wkraczających do tawerny nieznajomych. Przodem szedł pstrokato ubranym jedwabie i pióra elf swym krokiem jak i całym oglądem zdradzając, swą piracką profesję. Spod podartej purpurowej krótkiej tuniki pobłyskiwały sztylety zatknięte zbieżnie za schowany pod nią błękitny pas, na którym rytmicznie pobrzękiwała stepowa szabla. Jego jadelitowe oczy bystro przemknęły po czterech kontach sali na dłużej zatrzymując się na grupce siedzących przy jednym stole zbrojnych. Swą upierścienioną dłonią skinął na kompana i bez ceremonialnie przystawił dwa stołki do ich stołu.
- Zarobić chcieć? - rzucił łamaną odmianą ludzkiej mowy.
- Ten tu - wskazał na sadowiącego się obok z pozoru starszego odzianego zdałoby się tylko w korale, muszle, pióra i podartą za długą tunikę elfa - wie gdzie skarb wielki ukryć. On chcieć się go pozbyć a ja mieć statek i was tam zawieść - co mówiąc zuchwale sięgnął po nieobgryziona kość z leżącej przed nim tacy.
- To jak wy płynąć, co nie! - uśmiechnął się pełnią bieli swych zębów puszczając oko do najgładszego ze zgromadzonych...


Witam,
Potrzebuję 2- 4 graczy do rozegrania scenariusza w świecie mojej autorskiej gry Ścieżka (podręcznik w PDF możecie ściągnąć z stąd).

Sposób gry:
Mechanika: Wykorzystuję mechanikę. Pod każdym moim postem podaję 10 wyników rzutów (na połowę dla dwóch kości k20 i k6), każdy z graczy w swoim poście, gdy planuje test wybiera jeden i zapisuje go przy działaniu w nawiasie - np.: tnę go (rezerwuję 10).
Kto pierwszy ten lepszy - nie można rezerwować wyniku już wybranego. Ja jako MG wybieram zawsze pierwszy wolny z prawej.
Prowadzenie: Nie bawię się w prowadzenie od A do, Z czyli nie zaczynam sesji od pytania czy postacie się zgadzają.
Chcecie grać, więc jest to dla mnie oczywiste, dlatego od razu pakuję was w akcję.
Częstotliwość odpowiedzi zależy od tępa akcji. Kto zaśpi 2 dni jego postać zamieni się w śpiocha - nie zabiję i jej nie przejmę
ale w jakiś sposób ją pozbawię świadomości (udar słoneczny, podtopienie, porwanie do innego wymiaru). Tak, że "śpioch" będzie mógł
wrócić do gry, ale już nie w tym samym czasie, a może i innym miejscu.

Karta postaci:
Wedle podręcznika, ale nie musicie mi jej przesyłać. Jako że zakładam, że postacie się znają możecie ją po prostu tu (w forum Rekrutacji) opublikować. Jeśli komuś nie uda się pojąć zawiłości mojej mechaniki niech mi porostu opisze swoje priorytety, a ja to jakoś wymodeluję.

Miejsce akcji:
Tym razem zabieram was w miejsce dla mnie nie zwykłe - poza kontynent, na którym rozgrywa się moja gra - na Archipelag Krabów (opis w rozdziale Geografia w podręczniku).

Termin:
Planuję rozpocząć grę w urodziny miesiąca (03.03.2013) albo wcześniej, jeśli zbierze się kworum niecierpliwych graczy ale to nie kończy rekrutacji - aplikacje przysyłacie dalej może, jeśli jeszcze nie jest was 4-ka dolepię nowe postacie w trakcie przygody.

Pozdrawiam
Wasz
Nimsarn
 

Ostatnio edytowane przez Nimsarn : 25-02-2013 o 11:40.
Nimsarn jest offline