Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2013, 22:08   #1
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
[Autorski]Soldiers of the Round Table

Ludzie zapowiadali koniec świata na datę 21.12.2012.
Data przyszła, dzień przeszedł do historii, nic się nie stało.
Przynajmniej tak wszyscy myśleli.

Rok 2013 przyniósł mnożące się raporty o istotach odpowiadające opisem mitycznym stworzenia. Sieć zagracały zdjęcia gryfów, jednorożców, a nawet smoków. Mnożyły się też przypadki ataków dzikich zwierząt. Zwykle zwalane na niedźwiedzie, lub wilki. Jednak obrażenia jakie patolodzy znajdowali na zwłokach sprawiały iż poddawali w wątpliwość swoje studia medyczne.
W połowie roku pojawiły się informacje o magii. Oczywiście były zbywane machnięciem ręki. W świecie zdominowanym przez technikę wiele rzeczy da się sfabrykować. W dodatku media sprytnie unikały raportowania dziwnych wypadków i pozostawiające dla szmatławych gazet i wyzwolonego Internetu.
Pod koniec roku zaczęły się problemy z komputerami. Coś wpływało na co bardziej skomplikowane urządzenia elektryczne jak komputery, telefony oraz wszytko inne z mikroprocesorami. Zupełnie tak jak by ktoś dla żartu polewał je wodą, kład na nich magnes i zmieniał gwałtownie napięcie w zasilaczu. Na raz. W odstępie kilku minut.
Gospodarka zaczęła kuleć. W końcu nie było ją jak nadzorować. Państwa wzajemnie oskarżały się o cyberataki i akty cybernetycznego terroryzmu. To co kiedyś było domeną hakerów.
Działo się to wszędzie. Z mniejszym lub większym natężeniu. Taka sytuacja mogła doprowadzić tylko do jednego - wojny.

W niebo wzleciały atomowe pociski, samoloty wystartowały, marynarka wypłynęła na może. Rozpoczęła się III wojna światowa.
Jenak co było dziwne nie skończyła się całkowitą zagładą świata. Głownie dlatego, że broń masowego rażenia nie działała jak powinna. Pociski wybuchały bardzo rzadko, a jak już siła rażenia była niesamowicie niewielka.
Wojna straciła na prędkości i żołnierze nauczyli się ufać tylko broni palnej i białej. Tej pierwszej szybko zaczęło brakować z tytułu iż fabryki, czasem całkowicie zautomatyzowane zwyczajnie nie działały. Próbowano nadrobić je zatrudniając ludzi i uruchamiając maszynerię sprzed lat, ale produkcja szła po woli.
Przed końcem 2014 ludzie mieli już dość. Wojna była obecna niemal w każdym zakątku świata, sojusze zostały zerwane, a cywile ginęli. I to częściej z głodu i chorób niż z ręki żołnierzy z innego kraju. Magia wolno przesiąkała do umysłów zwykłych ludzi, niegdyś wyśmiewana teraz zaczęła być traktowana jak fakt. Czarodzieje, magowie i wiedźmy niegdyś wyśmiewani stali się jedyną szansą na przeżycie. To właśnie oni stanęli na czele znużonych mas i obaliły rządy, zbyt zajęte prowadzeniem kampanii by zorientować się co się dzieje na ich własnym podwórku.
Kolejne dwa lata przyniosły chaos, upadek politycznej władzy oraz powrót Magii w każdej jej postaci. Ludzie obrócili się w stronę starych bóstw, wytrzebionych przez chrześcijaństwo, islam i kilka innych współczesnych wierzeń. Starożytni bogowie słuchali swoich wyznawców, dając im wytchnienie w czasach upadku świata techniki.
Niedługo po tym zaczęły się tworzyć małe zbiorowiska ludzi, które szybko awansowały w mini-kraje. Były to królestwa samozwańczych królów i książąt. Ludzie byli w stanie rozstać się z częścią wolności za luksus magii łagodzącej ciężkie życie na ruinach świata.
Liczebność ludzkości spadła gwałtownie, a natura która dostała zastrzyk mocy ze strony przebudzonych bóstw. Dlatego lasy szybko wzrastały na opuszczonych przez ludzi terenach. W nich magiczne istoty jak i zwykłe zwierzęta rozmnażały się szybko.

W cztery lata później obraz ziemi zmienił się nie do poznania. Przypomniała średniowiecze, ale gdzieś tam dalej kursowały pociągli, jeździły samochody, a ludzie używali prostych urządzeń elektrycznych. Tylko niech wioskowy mag się trzyma od nich z daleka!

Było też wielu żołnierzy, którzy z dnia na dzień zostali pozbawieni państwa i celu. Wielu przyłączyło się do lokalnych watażków stając się najemnikami. Różne losy wytyczyło im przeznaczenie.
Dla kilku nich przeznaczenie szykowało coś niesamowitego.
Spotkali się przypadkiem dzień po letniej równonocy przy Stonehenge. Każdy miał różne powody by się tam znaleźć. Jedni brali udział w uroczystościach na cześć Bogini urodzaju, inni byli częścią dalekiego zwiadu jakiegoś tam króla.
Na każdego z nich pod kolumnami wielkich monolitu czekał miecz. Piękna, dobrze wykonana broń, którą zdawał się nie widzieć nikt poza nimi. Gdy za nią chwycili...
Byli rycerzami. Tysiąc lat temu służyli wiernie prawemu i sprawiedliwiej królowi który jednocześnie był najsłynniejszym królem w historii. Królowi Arturowi z Albionu.
Jednocześnie pozostali tymi samymi żołnierzami, zwykłymi ludźmi pośród zrujnowanego świata. Mieli wspomnienia o umiejętności dwojga ludzi
Skoro oni tutaj byli, to może i Artur wrócił? Musi być jakiś powód ich reinkarnacji. W dodatku cała sytuacja śmierdzi. Miecze widoczne tylko dla nich, te wspomnienia... Widać Merlin też gdzie się pląta. Każdy z nich miał ochotę wyrównać rachunku z pyskatym czarodziejem, który zawiódł ich w ostatniej bitwie, w której zginęli tysiąc lat temu.


Mam dla was storytelling w autorskim świecie gdzie mamy zarówno technikę i magię. Macie okazję zagrać żołnierzy, reinkarnacje rycerzy Okrągłego Stołu. To oznacza że jednocześnie umiecie machać mieczem jak i walczyć w współczesnych bitwach z karabinem w ręku.
Ogólnie świat ma klimat post-apokaliptycznym, ale już po tym jak większość walk ustała, ale dalej łatwo zostać powieszonym/ściętym/spalonym (niepotrzebne skreślić) przez lokalnego władcę. Jakie dalej kroki podejmiecie to tylko wasza inwencja twórcza. Roboczo będę dopasował kolejne części fabuły do waszych poczynań.
Odpisywać będę raz w tygodniu, chyba że szybciej odpiszecie wy. Przewiduję opóźnienia w odpisie, jeśli ktoś poda mi ku temu powód.
Poszykuję od 3 do 5 graczy gotowych do w miarę regularnych odpisów.
Jak ktoś będzie potrzebował pomocy w dobraniu sobie rycerza.

KARTA POSTACI

Imię i nawisko:

Wiek:

Imię rycerza:

Ulubiona broń:

Wygląd zewnętrzu:

Ekwipunek:

Wygląd zewnętrzny (może być zdjęcie):

Charakter:

Historia:
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline