Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2013, 19:22   #3
Panicz
 
Panicz's Avatar
 
Reputacja: 1 Panicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputację
Przedmówca ma rację. Plus: rpg to nie planszówka, gdzie wszystko jest wytyczone co do centymetra i niezmienne. To byłaby nuda.

Serio to spodziewałem się, że napiszesz o jakichś napastnikach z kosmosu, albo innych podwodnych jednorożcach czy czymś tam, a wyszedłeś z przykładami, które nie wiem nawet, w jakim stopniu niby odbiegają od settingu. Świat jest wielki, wiele może się zdarzyć. Gobliny, które zrabowały komuś broń i jej używają, smoki inne niż zdarty kanon czy fakt, że ktoś tam w fikcyjnym świecie ma imiona inne niż tylko Piotr i Jacek. Mam wrażenie, że przykład z magiem, który Cię zaskakuje jest właśnie stuprocentowym odbiciem erpegowego ducha. Gracze nie są manekinami i to, czego się od nich wymaga to właśnie wypadanie poza normy i reguły. Skoro został banitą to dlaczego miałby nie móc działać wbrew kolegium? Mógłby się pewnie spodziewać przykrych konsekwencji przy spotkaniu z jego przedstawicielami i tyle.

Jedyne, co pewnie niezgodne z settingiem to ta rzeka, ale jeśli serio ma dla Ciebie znaczenie, że rzeka na krańcu świata ma nie kilkaset metrów, a kilka kilometrów szerokości to polecam zamienić kostki na kółko kartograficzne. Serio, to ma być gra wyobraźni.
 
Panicz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem