Ani jedno, ani drugie
MG to arbiter. W miarę możliwości bezstronny, działający nie opierając się o osobiste sympatie czy antypatie. Ja staram się taki być od 25 lat grania w RPG
W grach pbf jest jedna zmiana z mojej strony. Jestem stronniczy - koszę najpierw tych ludzi, którzy opóźniają sesję - niejako na ich prośbę. I tutaj, w tej roli, nie jestem przyjacielski - absolutnie.