Jednakże MG musi wczuć się też w rolę sił przeciwników. W pewnym sensie chodzi tu o grę nie tylko na polu ról w sesji (w której walka jest nierówna), ale na polu czysto umysłowym. Jeśli zdradzimy w jakiś sposób swoje plany MG, to będzie miał wtedy szansę i czas by obmyślić swój plan, który zaadaptuje w sesji tak by nie wzbudzać podejrzeń czy kontrowersji. Chodzi mi o czynnik typowo ludzki. Jeśli MG zostanie zaskoczony czymś, to będzie miał mniej czasu i sposobności by coś wykombinować. W takich sytuacjach może nawet gracz coś szczególnego zyskać, o ile MG chamsko mu tego nie zablokuje.
I nie mówię, że dzieje się tak bo MG jest złośliwy i czyha tylko na życie graczy (tylko czasami chciałby aby wyglądało to wiarygodnie :P ), ale chodzi o samą naturę konfrontacji chociażby wrogich NPC-ków z BG-ami.
__________________ Something is coming... |