Sesje SavageWorlds zakładają epickość dokonań podejmowanych i nie trudno tam o "przekoksa".
Dla mnie najciekawsza jest tam możliwość stworzenia postaci znającej się na magii/psionice i walcząca. Nadzwyczajna moc na k10 i walka lub strzelanie na k10. Do tego dobre przewagi i ekwipunek, a postać jest praktycznie nie do pokonania.
Osobiście wolę stosować (moje nazewnictwo) Fabularny powergaming, tz. stworzyć logiczne uzasadnienia dla bonusu mechanicznego.
Za przykład niech posłuży walka z "Tajemnic SaintLouis" Po aktywacji mieczy laserowych (pasywny bonus +8 dmg) jestem w stanie zabić tylko trafiając. Że mam dwa miecze i możliwość teleportacji (at will, w dowolne miejsce w zasięgu), byłbym w stanie teoretycznie zdjąć 6 przeciwników na rundę. |