Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2013, 00:17   #21
Armiel
 
Armiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Armiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputację
Bielon - jak Cię lubię, tak Cie teraz nie rozumiem
Ja wypowiedziałem swoją opinię - że regulaminu trzeba przestrzegać w każdy z działów. Ty wypowiedziałeś swoją, że regulamin nie zastąpi rozumu. Też się z tym zgadzam.

A klakierem się nie czuję. Ja po prostu uważam, że ten regulamin jest dobry. I jakoś nigdy specjalnie go nie złamałem, a przecież prowadzę sesje "ocierające się" o jego łamanie. I - wybacz - klakierem się nie czuję. Niczyim. Po prostu wyraziłem swoją opinię, jak i Ty wyraziłeś swoją. Obaj mamy do tego prawo.

Z tym, że ja - w odróżnieniu od Ciebie, jak widzę, potrafię zachować się kulturalnie i nikogo od debili nie wyzywam, tylko dlatego, że myśli inaczej niż ja. Myślałem, że w pewnym wieku zachowania "z piaskownicy", zostają w tejże. Ale wyraźnie się pomyliłem.

Zawsze traktowałem Cię na tym forum z szacunkiem, rozumiałem i szanowałem Twoje poglądy, nawet jeśli różniły się od moich. A w "uznaniu" za to zostałem nazwany klakierem i w domyśle "debilem". Dziękuję Ci serdecznie za Twój popis szacunku dla drugiej osoby i zrozumienia dla poglądów odmiennych od Twoich.

EDIT: I proszę jeszcze resztę obsługi, by nikt za tych "debili" Bielonowi przypadkiem ostrzeżeń nie dawał.
Jeśli chce mnie za debila traktować, ma ku temu prawo.
Widocznie w swoim działaniem na LI, swoim podejściem do użytkowników jako ludzi, na określenie "debil" zasłużyłem. Muszę uszanować tą opinię Bielona na mój temat, chociaż nieco mnie krzywdzi, obraża i smuci. Ale cóż. Wszak powiedział to sam Bielon. Więc widocznie ma rację. Bo przecież Bielon ma zawsze rację, a jak ktoś się z jego racją nie zgadza, to zwyczajnie jest "debilem". Oto popis mistrzowskiej, pełnej szacunku i dojrzałości etykiety oraz dyskusji. Powinniśmy tylko Bielonowi podziękować, za tą, jakże cenną lekcję, prowadzenia wartościowej dyskusji. Dziękuję Ci Bielon bardzo, bardzo mocno.

EDIT 2: A skoro już tak bardzo lubisz cytować definicje to powiem jeszcze tyle debil = osoba cierpiąca na debilizm.

Definicja debilizmu za wikipedią

Cytat:
Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim (upośledzenie umysłowe lekkie, dawniej debilizm – niestosowana z uwagi na negatywne znaczenie w języku potocznym) – poziom intelektualny osób dorosłych charakterystyczny dla 12. roku życia. Ta forma deficytu intelektualnego stanowi najwięcej rozpoznań. Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym. Życie rodzinne przebiega bez trudności. W socjalizacji mogą nabywać zaburzeń osobowościowych, ze względu na atmosferę otoczenia i stosunek innych. Obecnie istnieje tendencja do wprowadzania zajęć korekcyjnych, przy intensywniejszym treningu poznawczym w dłuższym czasie osoby z upośledzeniem w stopniu lekkim osiągają podobne wyniki co osoby z przeciętnym IQ. Do 12 roku życia brak różnic rozwojowych.

IQ w skali Wechslera: 55 – 69.
Definicję podaję, być, drogi Bielonie, stosował pewne określenia negatywne w stosunku do innych osób z większym umiarem, aczkolwiek masz do tego prawo, rzecz jasna. I ja Ci tego prawa odbierać nie mam zamiaru. Skoro lubisz obrażać ludzi, skoro okazujesz im swoja postawą tak daleko idący szacunek, widocznie za takich ich uważasz. Trudno. Przykre, ale muszę się z tym pogodzić. W oczach Bielona ja lub niektórzy nie zgadzający się z nim użytkownicy, to osoby upośledzone intelektualnie. Cóż zrobić. Załamywać rąk z tego powodu nie będę. Obrażać się też nie będę. Tyle.
 

Ostatnio edytowane przez Armiel : 04-03-2013 o 00:43.
Armiel jest offline