Szar Na'Odin wskazał dłonią ścieżynkę.
- Najlepiej jeśli obejdźmy osuwisko tamtędy. - Obserwuje elfa, mając nadzieję, że ten nie każe im się przedzierać przez kamienie. - Daleko jeszcze?
Na uśmiech Eriden skinął głową i podrapał się po wystającej żuchwie. Minął elfkę podzwaniając kolczykami w uszach i ruszył ścieżką w dół nie czekając na odpowiedź elfa. W razie czego zawróci. |