Cytat:
Napisał deMaus Sesje SavageWorlds zakładają epickość dokonań podejmowanych i nie trudno tam o "przekoksa". |
Tak się zastanawiam. Ogólnie jasne jest, że SW jest systemem do brawurowych wyczynów. Jednak trochę dziwi mnie dlaczego to takie wyjątkowe. Mówi się, że SW jest idealny do filmowych sesji z wartką akcją. Tyle, że każda sesja rpg przypomina taki film czy serial
No może jakiś dramat czy komedia nie jest przesycony akcją, jednak w sumie na bardziej brawurowej mechanice moim zdaniem da się bez problemu rozgrywać każdy rodzaj sesji. To raczej działa chyba tak, że na lekkiej mechanice można zrobić łatwo wszystko, bo w wyjątkowych przypadkach można do niej dodać jakieś elementy i ją lekko skomplikować. Za to jeśli ma się od razu toporny i szczegółowy system, to ciężko jest go mocno uprościć i zrobić z niego coś brawurowego i szybkiego. Jakby człowiek nie upraszczał zasad to i tak w końcu trzeba rzucić 30stoma kostkami na obrażenia i przeliczyć ilość hp na każdego stwora :P Tak poza tym to w każdej sesji istnieją jakieś czarne charaktery i ich pomocnicy, mniej istotni dla fabuły. Jak by ktoś chciał np realnej, trudnej walki w Savage Worlds to mógłby podstawiać graczom same figury
od razu rozgrywka by się hardcorowo skomplikowała i zrobiła trudniejsza. Ja jednak jestem za zasadą paskudnych obrażeń i dodatkowych skilli jeśli komuś zależy na większym realiźmie. Bądźmy szczerzy papierowe rpg to nie gra pc gdzie pakuje się milion zasad i szczegółów
Większość załatwia wyobraźnia. Taka dygresja.
Wracając do tematu. Po wczorajszym tworzeniu nowych przedmiotów do Evernighta muszę przyznać, że z łatwością i nieukrywaną przyjemnością tworzy się bajerancki sprzęt do Savage Worlds
Nawet jeden plusik stałego modyfikatora +1 daje niesamowitą różnicę. Do tego bajerki typu dwa pociski naraz czy bonusy do obrony i nagle wszyscy są porządnie podrasowani
super sprawa.