Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2013, 21:32   #1
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
[fantasy / storytelling] Wieża Czterech Wichrów.

Sen to zło - nie ma złudzeń.
Sen ogarnął wszystkich ludzi.
Czarno wokół, miasto śpi.
Nikt nie może się obudzić.
Kot na dachu, szczur w kanale.
Księżyc budzi mundurki białe.
Zielonego światła blask.
Mroki czarne cień rzucają
a z otwartych, ślepych okien jak łzy białe
lunatycy uciekają. Lunatycy uciekają!
Zakochani w sobie. Wokół same lustra otaczają ich.
Nie widzą nic. Nie słyszą nic. Nic nie czują.
Lunatycy otaczają mnie...
Lunatycy otaczają mnie...



Nad stołem zarzuconym rozłożonymi w nieładzie pergaminami, kałamarzem z wetkniętym w niego orlim piórem, rozwartą księgą, której czas nadkruszył strony, nachylał się człowiek w szpiczastym kapeluszu z szerokim rondem. Siwe włosy, broda i wąsy spływały mu na piersi. Potargane i w nieładzie. Skrzydełka kartoflowatego nosa drgały mu lekko przy każdym oddechu. Przetarł dłonią szklaną kulę. Zmatowiała pod jego dotykiem jakby ktoś wdmuchnął do niej dym z fajki. Dym wewnątrz zawirował, obkręcił kilka razy piruet, po czym rozlał się po wnętrzu tworząc fantazyjne wzory. Zajrzał do środka. Wzory wewnątrz kuli, z początku haotyczne zaczęły powoli układać się w kształty a te nabierać kolorów. Z kształtów wyłoniła się postać mężczyzny. Mężczyzny ze szpiczastym kapeluszem na głowie i długimi rozpuszczonymi, siwymi włosami. Poznał w tej postaci siebie.

Mag trzymał się za brzuch obiema rękami. Z niedowierzaniem patrzył na swoje palce, spomiędzy których wypływała brunatna ciecz. Krew była ciepła i lepka. Spojrzał przed siebie. Kobieta, która stała przed nim trzymała w ręku zakrwawiony sztylet.


Wizja rozmyła się. Stary człowiek zmróżył oczy. Na jego twarzy zagościł grymas niezadowolenia.

,~*~’

Miasto położone na jednym ze szczytów pasma gór, lśniło w promieniach zachodzącego słońca. Ostatnie promienie przechodziły przez kryształowe ściany, zdawało by się filigranowych, strzelistych budowli i rozszczepiały się tworząc feerię barw. Widok był zjawiskowy.



Wąskie, kręte alejki wiły się w górę i w dół. Po każdej stronie stały wypielęgnowane, karłowate drzewka, z przyciętymi w bomkę lub stożek koronami. Dróżkami spieszyli bogato ubrani przechodnie w wymyślnych kapeluszach. W specjalnie przygotowanych zagajnikach stały grupki osób prowadzących zażarte dysputy.

,~*~’


Puszcza Gór Krańca nie była miejscem często uczęszczanym. Z dala od szlaków handlowych, była dzika i nieodkryta. Niewielu śmiałków zapuszczało się w jej rozstępy a ci, którzy się odważyli, nierzadko już zostawali w niej na zawsze.

Zła sława puszczy nie zniechęciła jednak grupy wędrowców, która teraz brnęła coraz głębiej w jej serce. Ciągle, nieustannie acz powoli zbliżali się do pasma Gór Dawnych Szlaków, gdzie był cel ich podróży. Nie zdawali sobie sprawy, że w kieszeni jednego z nich tkwi grudka złota nasączona mroczną magią.



Nie zdawali sobie sprawy, że zbierają się przed nimi cienie. Nie zdawali sobie sprawy, że ich prosta zdawałoby się wyprawa przekształci się w walkę ze śmiercią. Nieświadomi coraz głębiej wchodzili w chmurę kłopotów.

,~*~’

Technikalia i słów parę na początek.

Witam w mojej drugiej rekrutce na forum. Pierwsza sesja Wilczy Pazur przyniosła mi dużo satysfakcji. A sądząc z odzewu jaki był po jej zakończeniu, nie tylko mi lecz również moim graczom i zdaje się kilku czytelnikom, w tym Gortarowi. Tak więc nie trzeba było mnie długo namawiać abym zaczął pracować nad scenariuszem przy dużym wsparciu wspomnianego przed chwilą Gortara, z którego pomocą zamierzam poprowadzić kolejną sesję. Założenia scenariusza są już właściwie gotowe a wyszło nam to w mojej opini bardzo smakowicie i mam nadzieję, że ten smaczek docenicie.


Sesja będzie w klimacie szerokopojętego fantasy typu storytelling z minimalnym udziałem mechaniki, nie wymagającym Waszego zaangażowania.


Kogo szukam.
Szukam maksymalnie 6 graczy. Tyle liczyła drużynka z pierwszej części. Jeden z nich zginął. Tak więc jeśli piątka moich “starych” graczy potwierdzi chęć kontynuacji przygody z pierwszej części, będzie jedno miejsce do obsadzenia. Jeśli ktoś ze starych nie wyrazi chęci uczestnictwa, wtedy będzie kolejne miejsce do obsadzenia. Postacie “starych” graczy pozostają na poziomie, z umiejętnościami z pierwszej części. Ich ekwipunek też właściwie się nie zmienia.

Dla nowych bohaterów (będę się powtarzać z poprzedniej rekrutki).

Absolutnie nie wymagam znajomości wydarzeń z sesji Wilczy Pazur. Jeśli ktoś jednak chce zerknąć co się działo, to też nic nie stoi na przeszkodzie .

Nowi zaczną swoją przygodę w momencie jak spotykają grupę starych w Puszczy Gór Krańca. Starzy kierują się w kierunku Gór Dawnych Szlaków w poszukiwaniu arcymaga zamieszkującego Wieżę Czterech Wichrów. Arcymag ma im pomóc usunąć mroczną magię z pewnego dzwonu, który zostawili w osadzie.

I to właściwie wszystkie informacje, które wystarczą Wam do rozpoczęcia przygody.
Jeszcze dla porządku wymienię całą ekipę, która wędruje do arcymaga:
Gzargh - krasnolud, wojownik postać niezależna, prowadzona przez MG
Nena Deacair - półelfka, druidka
Orin Sorley - niziołek, bard
Cathil Mahr - człowiek, łuczniczka
Ellfar Ravil - elf, złodziej/łucznik
Kesa z Imari - człowiek, znachorka

Dostępne postacie do wyboru:
człowiek
krasnolud
elf
niziołek

Profesje dowolne, do zaakceptowania przez MG (żebyście mnie czymś nie zaskoczyli). Postacie raczej nisko-średnio levelowe. Magia dozwolona.

Nie chcę mieć w sesji żadnego zakoksionego krasnoluda (może poza Gzarghiem hehe), który jednym uderzeniem młota robi wyrwę w szeregach wroga ani maga, który jednym gestem podpala całą wioskę. Postacie mają być realne (o ile w fantasy można wogóle mówić o realności).

Karta postaci powinna zawierać:
Imię, nazwisko postaci.
Rasa.
Profesja (czym postać się zajmuje)
Wiek.
Wygląd.
Avatar.
Charakter postaci.
Dążenia postaci (każdy ma jakiś cel w życiu).
Umiejętności (sumaryczna liczba punktów do rozdysponowania: 10; np: przetrwanie w głuszy, walka toporem, skradanie się, negocjacje, piromanta)
Ułomności (minimum dwie; np: głuchy, chromy, łatwo wpadający w złość, panicznie boi się ciemności), w tym min. jeden Lęk (np. lęk przed ogniem, pająkami, grubymi babami, śmierdzącymi chłopami, agorafobia itp. itd.)
Ekwipunek (nie robię ograniczeń pod warunkiem, że nie będziecie przesadzać, pamiętajcie że postać będzie musiała go taszczyć ze sobą, przemyślcie go dobrze, nie lubię wyciąganych z kapelusza królików)
Historia postaci (skąd się wzięła, dlaczego jest tym czym jest, tutaj wymagam od Was abyście skończyli historię na tym jak spotkaliście grupę moich “starych” bohaterów i napisali dlaczego zdecydowaliście się do nich dołączyć)
Epizodzik (krótkie opowiadanie z Waszą postacią w życiowym, przełomowym dla niej momencie)

Stopniowanie umiejętności:
10 - prawdopodobnie nie ma lepszego w tej dziedzinie od Ciebie
9 - jesteś wybitny, śmiało można powiedzieć, że opanowałeś tą umiejętność perfekcyjnie
8 - jesteś autorytetem, inni proszą cię o radę i nauki
7 - z powodzeniem możesz uczyć innych tej sztuki
6 - jesteś na prawdę w tym dobry
5 - biegłość z tej umiejętności sprawia, że inni mogą ci tego zazdrościć
4 - wybijasz się ponad przeciętność
3 - poznałeś solidne podstawy wiedzy
2 - zacząłeś się szkolić w tej dziedzinie i poznawać ją
1 - miałeś styczność z tym zagadnieniem i niektóre z jego elementów nie są Ci obce

W pierwszej sesji rozdawałem punkty po każdej turce. Punkty przydzielali też gracze. Za punkty można później podnieść poziom i zwiększyć umiejętności. Myślę, że się to sprawdziło i będę chciał to kontynuować.

Planowana częstotliwość ruchów: 7+4. Czyli 7 dni dla graczy, 4 dni dla mnie.

Będziemy mocno współpracować na google doc’u.

Czekam tydzień na potwierdzenie przez starych graczy chęci uczestnictwa. Po tym tygodniu (lub wcześniej jeśli dostanę informacje) dam znać ile jeszcze miejsc jest do obsadzenia.
Kolejny tydzień czekam na nowe zgłoszenia.

Tak więc rekrutka kończy się 21 marca o godz. 20:00.

Godzina 20:00 była zawsze godziną graniczną na ruchy. Po prostu wtedy najczęściej siadam do komputera. Jestem bardzo uczulony na punktualność. Gracze niepunktualni, nie piszący ruchu, za pierwszym razem dostają upomnienie a ich pech rośnie, za drugim pech osiąga jeszcze większą wartość, co może doprowadzić do śmierci postaci.
Isnieje jednak możliwość przejścia na tzw. autopilota, po wcześniejszym zgłoszeniu takiego faktu.

Chociaż wydaje mi się, że wspomniałem o wszystkim, to zapewne będziecie mieli pytania. Śmiało.
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)

Ostatnio edytowane przez GreK : 07-03-2013 o 21:47.
GreK jest offline