Kayle zignorował słowa. Chociaż lepszym określeniem jest, że zignorował by gdyby usłyszał, ale był zbyt przerażony by słyszeć. Jęczał w panice, z całych sił ściskając nadgarstek i wierzgał jak mógł, kręcąc głową we wszystkich kierunkach, by utrudnić atak na oczy, a sam starał się uchwycić wolną ręką pojedynczy palec ćpuna, by go złamać. |