Wątek: Mgła.
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2007, 17:04   #21
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
- Uciekać. Jasne, nie ma sprawy... tylko wiesz, jest parę kwestii. Jeden. Dokąd? Dwa. Którędy? Trzy, może najpierw upewnijmy się CO jest grane, potem uciekajmy? Nie uśmiecha mi się wpaść z deszczu pod rynnę.

Skoncentrowawszy wzrok na Kamilu, Józek mówił dalej:

- Poza tym, dobrym pomysłem jest zastanowienie się. Pierwsza zasada surwiwalu: zimna krew, myśl co robisz, ZANIM to zrobisz. - rozglądnąwszy się po pokoju, Józek ponownie skupił wzrok na Kamilu, kontynuując:

- Po pierwsze, cokolwiek to jest, nie jest to mgła. Już tego dotknąłem, nic się nie dzieje. Jest za szybkie, porusza się inaczej niż mgła jaką znamy. Mam wątpliwości, czy wyjście na zewnątrz jest dobrym pomysłem. Zanim wejdziemy z tym w kontakt, sprawdźmy co to. Jak reaguje na światło, dźwięk, prąd. Ostatnio w Focusie czytałem o jakiejś nowej zabawce; sterowanej elektromagnetycznie zjonizowanej cieczy. Jeśli to właśnie to, dowiemy się. Finałowo, Kamil, nie ruszam się stąd dopóki nie upewnię się co jest grane na zewnątrz i co z moim wujkiem i jego gosposią. - Józef skrzywił się, dodając - I nie krzycz proszę. Dobrze Cię słyszę bez tego.

Nie kryjąc się, Józek wyjął komórkę, by wklepać collectNewsHeads, nakazując komputerowi zebrać nagłówki czołowych światowych oraz polskich gazet elektronicznych.

- Jak chcecie zadzwonić do rodziców, tam jest telefon naścienny. Zaraz za ścianą, w tę stronę - dodał cokolwiek nieobecnym głosem, zajęty sprawdzaniem rezultatów. Machnięcie ręką wskazało kierunek. Wciąż z wzrokiem wlepionym w ekran, chłopak dodał:

- Tak właściwie, widzieliście coś specyficznego po drodze tutaj?
 
Tammo jest offline