Sabat czarownic mógłby być fajny. Ale ja bym zagrała przeoryszą, F.leju... Taką dobrą, naprawdę dobrą. Nic, tylko Wiara i Władza, w ponurej scenerii zawładniętej przez czarną śmierć, że się tak podepnę.
Arkona zawsze wydawała mi się interesująca.
Za Dzikie Pola via forum to ja już podziękuję. To, co uważam za esencję tego systemu - czyli wesołe i prawdziwie swawolne przygody kompaniji panów szlachty, w pbfie zmienia się zawsze w jakieś nie wiadomo co.
Jane Austen - nieee. Klimat tak nie mój, że zęby mnie rozbolały. Ale zawsze podziwiam ludzi, którym się chce coś stworzyć nowego. To co, Adr, to Ty robisz ten Jane-system i się tajniaczysz? |