Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2013, 16:05   #132
Gryf
 
Gryf's Avatar
 
Reputacja: 1 Gryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputację
Horror we współczesnych polskich realiach jest trudny. Nawet zawodowi pisarze, których dziełka od czasu do czasu miałem w rękach podchodzą do tematu jak pies do jeża - i najczęściej wychodzi im z tego mniej lub bardziej zamierzona farsa. No bo jak tu straszyć, kiedy bohater nazywa się, nie przymierzając, Hiernionim Bułka? Ludzie którym się udaje mieszczą mi się na palcach jednej ręki, właściwie na małej ich części... Grzędowicz, Orbitowski, no i teraz wypadałoby dodać Armiela
Z subtelnych układów kto z kim, kto przeciwko komu i pod władzą jakiego demona pojąłem wprawdzie niewiele, ale o to pretensji mieć nie mogę - bohater z założenia nie zdradzał wielkiej chęci zagłębiania się w nie i skupiał się raczej na przeżyciu. Gdybym miał się czegoś przyczepić, to nieco zbyt wolne tempo sesji - eksperyment z absolutnym brakiem rygoru tym razem po prostu nie wypalił. Powyżej dwóch-trzech tygodni poza sesją, która jest zakręcona jak świński ogonek i oparta głównie na wejściu ciałem i duszą w postać, to zwyczajnie za dużo.
Ale dość marudzenia. Cała reszta w każdym możliwym wymiarze rewelacyjna. Nie wiem z jakiego ciemnego zakamarka piekła wytrzasnąłeś tych Ustaszy, pomysł z wpakowaniem w kultowe uniwersum Czarnej Madonny i całej współczesnej polskiej historiozofii i całą resztę. Nie wiem, nie chcę wiedzieć ale - jak już na gg mówiłem: lecz się człowieku.
Było ciężko, depresyjnie, mrocznie i przytłaczająco - czyli chyba dokładnie tak jak miało być.

No więc oficjalnie: dziękuję wszystkim za grę!

Ravanesh - Iskierka zdrowego rozsądku w domu wariatów. Po raz kolejny gratuluję! Ostrożnie szafowałbym słowem “zwycięstwo” w odniesieniu do tej sesji, ale przetrwanie jak na te realia to też spore osiągnięcie. O cokolwiek chodzi z tym niepasowaniem klimatu - dzięki, że jednak się przemogłaś

Kanna - kurcze, naprawdę szkoda, że tak szybko cie diabli wzięli. Baśka była nie tylko Baśką ale i całym jej otoczeniem - braćmi, ojczymem, matką, całe interaktywne Zielińskie uniwersum. Bardzo się cieszę, że miałem okazję otrzeć się o sporą jego część - scena z braćmi i ich "jamnikiem" pozostanie mi w pamięci na długo

Baczy - Grzesiek... gość żyjący z dnia na dzień, bez wielkich planów, bez roszczeniowego podjeścia do wszechświata, będący w stanie utrzymać się z gry na gitarze... ja nie wiem czy wszyscy tak mają, ale jest w tym coś co budzi zazdrość i jakieś głęboko pochowane tęsknoty Naprawdę świetna kreacja.

Harard - Hirek to świetny gość. Swojski, normalny chłop - taki, z którym można wyskoczyć na piwo, taki jakich spotykam w życiu. Gdybym miał układać jakiś ranking, Hieronim byłby chyba najbardziej realistyczną postacią w stawce - znam takich ludzi, pracuję z nimi, spotykam w knajpach, kogoś podobnego oglądam w lustrze (nie, nie chodzi mi o gębę Dorocińskiego ). A jednocześnie nie zagubił silnego indywidualnego rysu, własnego charakteru. Lubiłem gościa, szkoda że nie żyje :P

Liliel - taa, wiem, znów to zrobiłem... Na wszelki wypadek nie składam żadnych obietnic na przyszłość. No ale dość o tym. Byłaś ważną częścią siły napędowej tej sesji. Bułka była rąbnięta, żywa, nadawała mrocznym wydarzeniom kolorytu i dynamizmu. Gra z tobą jak zwykle była czystą przyjemnością, jakkolwiek postać w swoim roztrajkotaniu przechodziła wszystkie normy

Armiel - tytułem podsumowania: ta sesja była chora, popieprzona, obrazoburcza, obrzydliwa, dołująca i... i już nie mogę się doczekać następnej :P Z drugiej strony, to tak sobie myślę, że po Czasie Horroru muszę chyba na jakiś czas odstawić Kult i pograć w coś kolorowego, słodkiego ze śpiewającymi rusałkami, jednorożcami i elfami. Troskliwe Misie, My Little Pony, DDki - coś w tym guście... po Dzieciach Hioba zaczynam tego poważnie potrzebować
 
__________________
Show must go on!
Gryf jest offline