Nie
kanna. Nie możesz
Nasz japoński niziołek ma rzeczywiście historię, która tłumaczy poniekąd jego imiona. Jest rzeczywiście... troszkę z innej bajki.
Nie mieliśmy okazji jednak z
Gortarem przedyskutować tej postaci. Może nam się jutro uda.
Tak czy inaczej... postać zakwalifikowała się do rekrutki, co nie znaczy, że dostanie się do sesji.
Mamy jedno wolne miejsce. Liczę jeszcze na jakieś KP. W końcu jeszcze tydzień do terminu nadsyłania kart.